wtorek, 30 września 2014

Wielbiciele sowy

Do wielbicieli sowy dołączył dzisiaj żółw! Niestety nie dorobił się jeszcze ramki :(
A tak wygląda całe trio w komplecie.


poniedziałek, 29 września 2014

niedziela, 28 września 2014

Kosz z migdałami w tiulu

Migdałami zapakowanymi w tiulowe krążki, (znacznie ładniejsze niż torebeczki z tiulu) częstowała gości świadkowa mojej siostry, podczas składania życzeń młodej parze pod kościołem.



A tu kosz z migdałami i ciasteczka, które każdy z gości znalazł przy swoim talerzyku na sali weselnej.

Kosz z cukierkami





Chrzciny Ani


Chrzest Ani był wspaniałą okazją do małego DIY :)
i tak... porwałam się trochę z motyką na słońce, bo postanowiłam zrobić dla każdego gościa ozdobne ciasteczka, co przy pięciomiesięcznym brzdącu nie jest rzeczą błahą. Dlatego też pożyczyłam od mamy thermomix i w krótkim czasie przygotowałam ciasto na kruche ciasteczka. Przyjaciółka pożyczyła mi znakomity pisak do zdobienia firmy Tescoma (do kupienia np. TU), który uwielbiam!!! Chyba w niego zainwestuje bo znacznie skrócił czas zdobienia ciasteczek, a przyda się do dekorowania potraw na inne uroczystości.
Foremki do wykrawania ciasteczek firmy Wilton kupiłam na niezastąpionym allegro. 
Do zdobienia używałam gotowego lukru dr Oetkera oraz jadalnych perełek kupionych na allegro. Niestety moja rodzina nie lubi smaku lukrów plastycznych, a szkoda, bo na pewno ozdoby byłyby bardziej spektakularne i mniej porozlewane.

Ciasteczkowa manufaktura



Efekt końcowy vel gotowy produkt,

który na stole prezentował się tak:
Foto by Krzysztof Świeżak

W celu nadania ozdobom jednolitego charakteru, winietki i celofanowe torebeczki przyozdobiłam taśmą washi i bladoróżową wstążeczką; na stole rozsypane było konfetti - misie i napisy Baby
Taśma washi, wstążka, konfetti i papier na winietki kupione w Paperconcept.

Miejsce przy stole, w którym "posadzona" została mała chrześcijanka dodatkowo oznaczone było dwoma balonami z helem.  :-)

Na chrzciny zrobiłam nieco ponad 40 ciasteczek. Rozpaliło to we mnie twórcze zapędy, więc postanowiłam się wykazać i zrobić na wesele mojej siostry ciasteczka o tematyce ślubnej :) - dla 160 zaproszonych gości!

Minusy, pomyłki tej pracy:
Do dekorowania ciasteczek zakupiłam również pisaki z lukrem firmy Wilton. Dobrze, że wypróbowałam je wcześniej bo okazało się, że nie nadają się do tego typu wyrobów. Powód - niezastygają !!!! Cały czas lukier jest w postaci żelu, tak więc po włożeniu do torebeczki całe zdobienie trafił szlag!

Nie obyło się również bez pysznego tortu śmietanowo-wiśniowego, który wykonała dla nas cukiernia ze Starych Babic .
Foto by Krzysztof Świeżak






sobota, 27 września 2014

Pierwsze kroki na bloggerze, czyli o co tutaj chodzi?

Przez lata obserwowałam wiele różnych blogów i poradników. Tematyka ich była bardzo różna i zależała w dużej mierze od tego czym aktualnie się zajmowałam - czyli głównie remontami! Najpierw małej kawalerki, teraz, od dwóch lat, domu, w którym mieszkam ze swoją rodziną. W międzyczasie  nagromadziłam w swoich googlowych zakładkach masę linków do interesujących mnie rzeczy i trochę się w nich zaczęłam gubić. Postanowiłam więc poukładać w jakiś bardziej zorganizowany sposób zdobytą przeze mnie "wiedzę" tak, aby ktoś, oprócz mnie samej, mógł z niej skorzystać :)

Ale nie samymi remontami człowiek żyje! - choć to bardzo zajmujące hobby. Dlatego na blogu znajdą się również wpisy daleko odbiegające od tematyki remontowej. A to za sprawą siedmiomiesięcznej Anuty, która od chwili pojawienia się na świecie zawładnęła moim sercem, czasem i umysłem :) i choć nie uważam się za totalnie sfiksowaną mamuśkę, to priorytety i spojrzenie na wiele spraw bardzo mi się zmieniły.